sobota, 22 listopada 2008

Sentymentalnie :-) Nie to nie możliwe


Hihihi a jednak spadł śnieg wzięło mnie na oglądnie fotek z wakacji tym razem zresztą jak i wcześniejszym także byla to Slowenia, tak jest nie za duży kraj graniczący z Chorwacją, Włochami także jest co oglądać i zwiedzać. Oczywiście latanko także przednie jest Lijak czy Kobala to startowiska, ktorych ja im zazdroszczę wprawdzie trzeba płacić za fly-kartę ale można fly.....i to jak...Na fotce jedna z wielu moich ulubionych atrakcji a mianowicie winnice....

No i nic z tego

No i stało się warun był :-) tyle, ze mnie nie było człowiek się uprze na grzańce to rano ciezko wystartować z wyrka oj cięzko. Trudno innym razem sie stawię zdowy i sprawny. Troszkę poszalalem na silowni i tez moze być....:-)

piątek, 21 listopada 2008

No to może polatamy

No tka jutro ma być warun na Starogród, a ja jeszcze nie wiem czy sie wyrwę z kieratu polatać :-( Czasami jest niestety tak, zresztą po smierci śp Wojtka cała nasza grupa kujawsko-pomorska jakby miała podcięte skrzdła, cóż czas biegnie na przód i zabliźnia nawet te głębokie rany.....teraz sobie siedzę i myślę, ze to wszystko co mozna dla niego zrobić to modlitwa......Zresztą każdy z nas ma kogoś najbliższego po tej drugiej stronie.

środa, 19 listopada 2008

Pewnie już tak to jest :-(

że wyć się chce jednocześnie wyć nie można z wielu przyczyn. Od wczoraj własnie wiem, ze jeden z moich kolegow niestety nie żyje, cóż śmierć jest sprawą naturalną i każdy powinien być przygotowany pytam tylko czy w wieku lat 45 mozna sie na nią przygotować będąc w pelni zycia i mając rodzinę i perspektywy na dalsze lata.....Wiem, to smutne, smutne tym bardziej, że człowiek, ktory odszedł niestety już z nami nieżartujeż z nami nie polata....Lataj Wojtku z aniołami teraz tylko one i dobry Bóg wskazywać Ci będzie kominy, zaś ty poleciałes na swoj najdłuższy lot.