wtorek, 28 grudnia 2010

Święta Święta i już po :-)


Zostały 2kg więcej, nudności, niedojedzony makowiec i te plastiki po prezentach zaś we wspomnieniach mam przemiłe przygotowania, korki w centrum zjazd na butach we wzorcowni na parking i wiele innych ale czego się nie robi dla wspaniałych prezentów uśmiechu ukochanych nawet to, że w sklepie wyglądałem jak dziad, ponieważ zjazd na moich butach skończył się upadkiem i zabłoceniem całego Yasia tak tak niestety tak było, ale za to Święta była świąteczne zapach suszonych owoców, bigosu ryb.....Zaś później cóż espumisan czy jak się zwie ten magiczny specyfik aby nie rozwaliło dupy....ani dekla cóż czasem farmacja daje radę :-)

1 komentarz:

Chrząszczu pisze...

zazdroszczę Ci świąt... ;)

http://2.bp.blogspot.com/_RXXavCoQ0Kc/TRXX3COeFlI/AAAAAAAAHrs/NWloIFfHKBw/s1600/102_0953.JPG

Ale ty nie miałeś w szczelinie w ścianie agamy ;P