wtorek, 28 grudnia 2010

Święta Święta i już po :-)


Zostały 2kg więcej, nudności, niedojedzony makowiec i te plastiki po prezentach zaś we wspomnieniach mam przemiłe przygotowania, korki w centrum zjazd na butach we wzorcowni na parking i wiele innych ale czego się nie robi dla wspaniałych prezentów uśmiechu ukochanych nawet to, że w sklepie wyglądałem jak dziad, ponieważ zjazd na moich butach skończył się upadkiem i zabłoceniem całego Yasia tak tak niestety tak było, ale za to Święta była świąteczne zapach suszonych owoców, bigosu ryb.....Zaś później cóż espumisan czy jak się zwie ten magiczny specyfik aby nie rozwaliło dupy....ani dekla cóż czasem farmacja daje radę :-)

poniedziałek, 20 grudnia 2010

EDEK rośnie w siłę


Heja

Łukasz vel Edek rośnie jak na drożdżach niestety ciągnięcie cycka powoli się kończy z czego niezmiernie się cieszę może ja też sobie pociągnę :-) Nastał czas butelkowy czyli próba oszukania Edka (czyt Łukasza), a tu mamy problem Edek głupi nie jest bo i po kim i nie chce dać się zwieść naszym praktykom i próbą zamienieniu cycka na silikon wniosek z tego taki, że dziewuchy które, mają sztuczne cycki mają małe szanse u prawdziwych chłopów i tu się zgodzę z Edkiem, że prawdziwy cycek jest lepszy od sztucznego......Jeszcze jedno nie dajcie się dziewuchy zwieść, że lubimy duże cycki to prawda ale tylko na zdjęciach modelek, do których nie mamy dojścia ani one nie mają szans u nas :-) Tak powiedział Edek jak próbowałem mu bajdurzyć, że większe jest lepsze :-)

sobota, 18 grudnia 2010

1000 Pln i Afryka jest Twoja

Heja

Niektórzy mają marzenia, niektórzy je realizują, tak też się stało z moim teamowym kolegą i właściwie przyjacielem, a mianowicie Chrząszcz to student geografii na UMK pewnego dnia siedząc przy flaszce Jacka Danielsa Chrząszcz oznajmił, że jedzie do Afryki moje zdziwienie nie było faktem, że ktoś chce jechać do Afryki lecz w jaki sposób chce to zrobić......A mianowicie Chrząszcz na wyjazd przeznaczył około 1000Pln oprócz tego kasę miał na zakup biletów lotniczych z Bydgoszczy do Dusseldorfu i z Rzeszy do Marrakechu. W samej Afryce postanowił poruszać się stopem na nic zdały się moje odwodzenia pt jak Cię złapią i ugotują to z kim będę rozpijał łiskacze i wiecie Chrząszcz to kurna zrobił na serio.....reszta i więcej macie tu....http://chrzaszczu.blogspot.com/... Mam nadziję, że przynajmniej za biurka będziemy kibicować temu nicponiowi co po Afryce jeździ na stopa z drugiej strony jestem pełen podziwu za to, że się odważył mi chyba zabrakłoby odwagi i tyle :-)

środa, 20 października 2010

Apa Ciebie to też czeka



Heja
Jako, że jestem już zmultiplikowany, a Łukasz już na stałe zagościł w naszym domu chciałbym, aby moje nieprzespane noce oraz to, że mimo wszystko jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem dotknęło też innych.....Tak Apę też mimo, że z Apy nicpoń, ale nicpoń miły pełen radochy i dobrego humoru. Także Apa nie ciesz się zbytnio z tego że Ya$ spać nie może bo Łukasz daje mu w kość na załączonym obrazku rośnie właśnie też twój mały Apek/Apka, który także da Ci w kość, a wtedy to ja się pośmieję jako, że ja diabeł jestem to i śmiać się bardzo lubię......Do zobaczenia na imprezie w3-mieście

niedziela, 3 października 2010

Już tu jestem

No to juz jestem po wielu miesiacach oczekiwań trudu męczarniach dotyczących noszenia mnie w brzuszku już jestem, teraz cały ciężar wychowania spada na was rodzice tak jest na was, proszę o dobre wychowanie na dobrego człowieka bo przecież najwięcej pracy to właśnie wychowanie :-). Pewnie już wiecie, ze spać będzie trudno, pewnie wiecie także że potrafię upomnieć się o swoje cóż taki już jestem mały wielki człowiek....Cud, narodzin nowego istnienia, które dotyczy nas wszystkich.....
Posted by Picasa

niedziela, 26 września 2010

Jestem tatusiem po raz drugi .......


No tak 23 września o 14.45 zostałem tatusiem po raz drugi, ciekawa historia jest z naszym porodem albowiem na poród chciałem zdążyć niemniej jednak nie zdążyłem bo szlabany były zamknięte, i musiałem stać jak pi ..a na przejeździe w tym czasie moja żona urodziła syna......3870g, 58cm przecież to mówi samo za siebie....na razie Łukasz ciągnie cycka mamie czego mu zazdroszczę puszcza bąki i śpi właściwie to wszystkiego mu zazdroszczę też tak chciałbym, aby kobitki wpychały mi cycki do ust :-). Zuzka cóż na razie się cieszy później się zobaczy. Oprócz potwornego kaca po czwartkowym spotkaniu z sąsiadami i powtórce w piątek na razie brak mi jakichkolwiek doświadczeń z moim synem jednakże po tak hucznym przyjęciu na tym świecie mam nadzieję, że dasz se radę, a zdrowy będziesz na 100% gdzie na 100% na 1000 00000 0000000% gorzej z ojca wątrobą i żołądkiem.

wtorek, 21 września 2010

To tuż tuż :-)


Tak to już tuż tuż niedługo zobaczę się z moim synem ciekawy jestem jak to będzie czekam na niego jak na gościa w naszym domu jak na kogoś kto do nas przybędzie po długiej podróży, szkoda tylko, że na początku nic nie będzie chciał powiedzieć jak tam jest po tej drugiej stronie zaś później poprostu o tym zapomni ......Tak więc pozdrawiam Ciebie Łukasz już nie mogę się doczekać, a że i tak nie śpię po nocach to chętnie pobędę z Tobą :-) Pozdrawiam Ciebie Tata :-), mam jeszcze jedno marzenie abyś żył w lepszych czasach niż twoj stary, abyś nie musiał żyć w dwóch systemach jednocześnie abyś wiedział co jest dobre a co złe, zebyś świadomie mógł dokonywać wyboru, abyś nie musiał stac pod krzyżem i wykrzykiwać jak ci się tutaj nie podoba, o ile uda mi się Ciebie wychować na człowieka, który będzie umiał dokonywać właściwych wyborów będę bardzo dumny z Ciebie z Siebie z Nas :-)

czwartek, 9 września 2010

Będę Tatusiem po raz drugi


Jak to mówią tego nigdy dość tak jest Ya$ wie co mówi i o czym pisze będę tatusiem po raz drugi i cieszę się bardzo, że nim będę bo cieszyć jest się z czego mam nadzieję, że Łukaszek będzie zdrowy i wszystko będzie OK......zresztą nie wiem czy Łukasz czy Bartek bo obydwa imiona mi się podobają znów mam dylemat....Najważniejsze jest aby poród był oki tzn łatwo i szybko i maluch ma być zdrowy :-) Także leć Łukaszku leć mu na Ciebie czekamy a Ty jesteś coraz bliżej :-)

środa, 28 lipca 2010

Ja pierd....ale dawno mnie tu nie było

Czołgiem wiem dawno mnie tu nie było cóż taki life w między czasie założyłem stronkę i częściej tam bywam niż tu
www.paraptaki.pl

może specjalnie wypasiona nie jest jednakże od czegoś zacząć muszę.....

Tak jedziemy z kumplami na Słowenię i nic tylko się cieszyć szkoda, ze moje dziewuch a właściwie jedna z nich jest od pewnego czasu nieruchliwa w dosłownym tego słowa znaczeniu, a mianowicie będę tatą po raz drugi i będę miał syna i pewnie dlatego też nie było mnie tu tak często jak bym sobie tego życzył niemniej postaram się bywać częsciej może po wakacjach na razie to tyle i pa